Postulat
Jeszcze inny rzekł: «Panie, chcę pójść za Tobą, ale pozwól mi najpierw pożegnać się z moimi w domu!» Jezus mu odpowiedział: «Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego» <Łk 9, 62>
Te mocne słowa Jezusa mogą być jakby mottem całego okresu postulatu. To bowiem czas, kiedy kandydaci na zakonników odchodzą ze swojej dotychczasowej rzeczywistości i przyglądają się nowemu stylowi życia. Uczymy się wtedy stopniowo przekształcać nasze więzi z rodziną, przyjaciółmi w więź modlitewną – tak jak musiał to uczynić młodzieniec chcący iść za Jezusem.
Jest to bowiem pierwszy etap formacji, który trwa rok i odbywa się w jednym z domów naszego Zgromadzenia. Poznajemy wtedy dokładniej duchowość jaką się kierujemy, czytamy życiorys i dzieła bł. Bronisława Markiewicza. Odwiedzamy nasze parafie przyglądając się pracy duszpasterskiej, która kładzie szczególny nacisk na wychowanie młodzieży. Obserwujemy też, jak działają oratoria, czy szkoły michalickie.
Jest to czas, w którym przede wszystkim rozpoczynamy pracę nad sobą. Pochodzimy z różnych środowisk, otrzymaliśmy różne wychowanie, mamy swoje nawyki. To dobrze, jednak nikt z nas nie jest idealny i by dążyć do świętości musimy poznać swoje dobre i złe strony. Dobre rozwijać, a złe niwelować.
Daj mi Boże poznać siebie i Ciebie jak pisał nasz Ojciec Założyciel. Temu właśnie służy postulat. Jesteśmy świątyniami Ducha Świętego i to on uzdalnia nas do głoszenia Ewangelii, ale jeżeli nie będziemy z nim współpracować znając swoje talenty i wady – nie będziemy w stanie podjąć drogi jaką nam przygotował.