Miłosierdzie Boże jest jedną z ważniejszych prawd naszej wiary, którą przypomniała całemu światu siostra Faustyna Kowalska, najbardziej znana i czczona dzisiaj na świecie polska święta.
Jeden ze współczesnych teologów powiedział: „Miłosierdzie Boże kończy się w momencie śmierci człowieka, potem zostaje już tylko sprawiedliwość”. Czy aby tak jest na pewno? Katechizm jasno stwierdza: „Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe karze”, ale gdzie indziej czytamy: „Bóg miłosierny i łagodny, nieskory do gniewu, bogaty w łaskę i wierność”. Warto więc pomyśleć, czy Bóg jest bardziej miłosierny czy też bardziej sprawiedliwy? Te przymioty Boga w Biblii ukazywane są jako równorzędne. W Psalmie 116 czytamy: „Pan jest łaskawy i sprawiedliwy i Bóg nasz jest miłosierny”. Prorocy wypowiadają się o dziełach Bożego miłosierdzia, jak też o sytuacjach, kiedy Bóg karze grzechy ludzi i narodów. Warto zrozumieć, że nie chodzi o to, że Bóg rezygnuje ze sprawiedliwości na rzecz miłosierdzia, ale o to, że Jego sprawiedliwość jest przeniknięta miłością, bo sam Bóg jest miłością. Ludzki wymiar sprawiedliwości jest często bezduszny i oparty tylko na literze prawa. Sprawiedliwość Boga jest nawet nie trochę, ale zupełnie inna.
Święto Miłosierdzia zostało ustanowione w pierwszą niedzielę po Wielkanocy. Ojciec Święty Jan Paweł II w 1995 r. wprowadził je dla wszystkich diecezji w Polsce. Dzień kanonizacji siostry Faustyny Kowalskiej 30 kwietnia 2000 r. był momentem, w którym papież ogłosił to święto dla całego Kościoła. Święto ustanowiono, by spełnić pragnienie Jezusa, które zostało przekazane siostrze Faustynie. Pan Jezus skierował do niej słowa: „Pragnę, ażeby pierwsza niedziela po Wielkanocy była świętem Miłosierdzia (Dz. 299). W dniu tym otwarte są wnętrzności miłosierdzia Mego, wylewam całe morze łask na dusze, które się zbliżą do źródła miłosierdzia Mojego. Która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii świętej, dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar” (Dz. 699).
Kiedy rzesze ludzi będą gromadzić się w miejscu, skąd wydobywa się iskra Miłosierdzia Bożego – w łagiewnickim sanktuarium – warto zatrzymać się i choć chwilę kontemplować ten niesamowity wymiar Bożej Miłości, jakim jest Miłosierdzie. Jan Paweł II napisał, że: „właściwym i pełnym znaczeniem miłosierdzia nie jest samo choćby najbardziej przenikliwe i najbardziej współczujące spojrzenie na zło moralne, fizyczne i materialne. W swoim właściwym i pełnym kształcie miłosierdzie objawia się jako dowartościowywanie, jako podnoszenie w górę, jako wydobywanie dobra spod wszelkich nawarstwień zła, które jest w świecie i w człowieku” (DM 6).
Niedziela Miłosierdzia Bożego powinna każdego z nas zatrzymać choć na parę chwil przy Jezusie Miłosiernym. Warto zrobić sobie krótki rachunek sumienia, czy i jak korzystam z tego ogromnego dobrodziejstwa. Zawierzajmy siebie, nasze rodziny i losy świata Ojcu bogatemu w miłosierdzie:
Boże, Ojcze miłosierny,
który objawiłeś swoją miłość
w Twoim Synu Jezusie Chrystusie,
i wylałeś ją na nas w Duchu Świętym, Pocieszycielu,
Tobie zawierzamy dziś losy świata i każdego człowieka.
Pochyl się nad nami grzesznymi,
ulecz naszą słabość,
przezwycięż wszelkie zło,
pozwól wszystkim mieszkańcom ziemi
doświadczyć Twojego miłosierdzia,
aby w Tobie, trójjedyny Boże,
zawsze odnajdywali źródło nadziei.
Ojcze przedwieczny,
dla bolesnej męki
i zmartwychwstania Twojego Syna,
miej miłosierdzie dla nas
i całego świata!
(Akt zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu – św. Jan Paweł II – Łagiewniki, 17 sierpnia 2002).