Na stacjach Drogi Krzyżowej staje człowiek zdumiony uniżeniem Boga. Pyszny człowiek patrzy na pokornego Boga.
Stacja I: Jezus na śmierć skazany
Śmierć ducha – rzecz okrutna, a przyjmowana przez niektórych (wielu?) jako rozwój. Są tacy, i to niemało, którzy się tym szczycą. Niestety często też słowem, poniżeniem zabiją szacunek do wierzących.
Wiem Jezu jak odpowiadasz na taką postawę. Pomóż mi patrzeć z miłością na tych, którzy drwią z mojej wiary.
Stacja II: Jezus bierze krzyż na swoje ramiona
Nie pyta czy warto, czy to się opłaci. Po prostu bierze i idzie. Droga człowieka wzgardzonego, wydawało się, że pokonanego. Co Go popycha do przodu? Miłość do tych, którzy plują, krzyczą, poganiają pejczem.
Wiem Jezu, ze miłość na śmierć nie umiera. Pomóż mi kochać ciężar codziennego obowiązku.
Stacja III: Pierwszy upadek pod krzyżem
Upadek albo pociąga za sobą głębsze nurkowanie w otchłań lub powstanie. Często mówi się, że należy sięgnąć dna żeby się odbić. Lubimy łatwe recepty i powiedzonka, które uspokajają sumienie. Upadek najczęściej potrzebuje pomocnej dłoni.
Panie czuje jak mi pomagasz. Pomóż mi zauważać tych, którzy czekają na moją wyciągniętą dłoń.
Stacja IV: Pan Jezus spotyka swoją Matkę
Kiedyś widziałem matki, które czekały na widzenie ze swoimi synami, którzy odbywali wyrok w więzieniu. Synowi upadli i za to odpowiadali. Wiele z tych matek odbywało długą podroż by zobaczyć, wspomóc syna. Wszystkie miały łzy na policzkach. Ból matki kiedy dziecko błądzi.
Dziękuję Panie za Twoją Matkę. Pomóż być wdzięcznym naszym matkom.
Stacja V: Szymon z Cyreny pomaga dźwigać krzyż Jezusowi
Pomoc drugiemu wymaga poświęcenia. Poświęcenia sił, czasu, środków. Ale najtrudniej jest zauważyć krzyż drugiego. Coś co dla mnie jest piórkiem, dla innego może być kamieniem młyńskim.
Czuję Panie, ze pomagasz mi dźwigać moje krzyże. Naucz mnie „szymonować” innym w ich trudach.
Stacja VI: Weronika ociera twarz Jezusowi
Ulga, która przychodzi w niespodziewanym momencie zostawia w duszy ślad twarzy temu, komu się pomogło. Spojrzenie w siebie i wspomnienie ludziom, którym pomogłem to piękne wspomnienie. Oby jak najwięcej.
Dziękuję Panie za Twoje łaski. Pomóż mi je dobrze wykorzystać.
Stacja VII: Drugi upadek pod krzyżem
Wcześniej powstał. Wszyscy się cieszyli. A tu znienacka znowu gleba. Piasek w zębach. Ale zawsze jest jeszcze szansa, Nie jedna nie druga ale kolejna.
Panie zawsze mi wybaczasz. Pomóż mi cenić te często trudne chwile w konfesjonale.
Stacja VIII: Jezus spotyka płaczące niewiasty
Kiedy pojawiają się łzy? Kiedy człowiek się mocno śmieje? Też. Ale częściej kiedy wnętrze boli. Najgorsze są łzy z bezsilności.
Panie pomóż mi żebym nie wstydził się łez.
Stacja IX: Trzeci upadek pod ciężarem krzyża
Ciągle sobie powtarzam, ze nigdy więcej i znowu upadam. To słyszą często księża. Ważne jest żeby poza tym co złego się zrobiło uświadomić sobie jakie były okoliczności grzechu. Wtedy mając świadomość okoliczności łatwiej nie dopuszczać do tego co złe.
Dziękuje Ci Panie za dar rozumu. Wspomagaj mnie w jego używaniu.
Stacja X: Jezus z szat obnażony
To co najtrudniejsze dla wielu, to opadnięcie masek. Masek twardzieli, super zaradnych. Pycha nakłada na nasze twarze maski, które wydaje się, że pomagają. Jednak uwierają. Pokora zrzuca maski i szaty kłamstwa.
Panie dziękuję, ze przez krzyż uczysz mnie pokory. Pomóż mi zrzucać maski.
Stacja XI: Jezus do krzyża przybity
Niosąc krzyż warto mieć świadomość, że nie jest do zrzucenia, ale na stałe, jak gwoździami. Najtrudniej nieść krzyż codziennych, monotonnych obowiązków. Ale z nich złożone jest życie. Twoje życie.
Panie przez Twoją Drogę Krzyżową uczysz mnie akceptować to co na barkach. Dziękuję.
Stacja XII: Jezus umiera na krzyżu
Nieśmiertelność to marzenie człowieka. Śmierć to przeznaczenie człowieka. Każdy, kto tego nie przejmuje potwornie boi się życia. Życie jest do przeżycia. Czym mądrzej tym mniej wyrzutów sumienia.
Panie naucz mnie życia tak żeby nikt nigdy prze zemnie nie płakał.
Stacja XIII: Jezus z krzyża zdjęty
Są tacy, którzy żyją tyko dla siebie. W trudnych chwilach zostają sami. Kiedy daje się w swoim życiu przestrzeń dla innych znajdą się tacy, którzy pomogą. Również po śmierci. Choćby pamięcią w modlitwie.
Dziękuję za moich przodków zmarłych znajomych. Daj im Panie życie wieczne
Stacja XIV: Jezus do grobu złożony
Ostatnia stacja nie oznacza końca. Myśliciele ogłosili nie tak dawno koniec historii. Ostatnie dni pokazują, że historia lubi się powtarzać.
Jezu pomóż mi patrzeć na wszystko jak na początek. W Tobie nadzieja.
Spojrzenie z krzyża. Bolesne, trudne pomiędzy krótkimi oddechami. Ale zawsze z miłością. Nawet na krzyżu Jezus dzieli łaską: „jeszcze dzisiaj będziesz ze mną w niebie” usłyszał jeden z ukrzyżowanych. Miłość podąża śladami pokory.